Nie chcesz rezygnować z opalania? Podpowiadamy, jak zabezpieczyć skórę!

Powszechnie wiadomo, że wielogodzinne wylegiwanie się na słońcu nie jest dobre dla naszej skóry. Bez odpowiedniej ochrony bezpieczny czas ekspozycji skóry na działanie promieni słonecznych to zaledwie 20 minut – to tyle co poranny spacer z psem czy wyjście do sklepu. Nie oznacza to jednak wcale, że słońca musimy unikać jak ognia. Wystarczy odpowiednia ochrona i możemy trochę powygrzewać się na plaży… Bo w końcu czy jest coś przyjemniejszego i coś co lepiej ładuje nas pozytywną energią?

Światło słoneczne jest podstawią życia na Ziemi. Korzystnie wpływa na naszą gospodarkę hormonalną pobudzając organizm do produkcji melatoniny, która pomaga nam regulować cykl snu i czuwania a tym samym być bardziej wypoczętym, oraz serotoniny tzw. „hormonu szczęścia”, dzięki któremu mamy więcej energii i dobrą kondycję psychiczną. Ekspozycja na światło słoneczne jest również potrzebna naszemu organizmowi do skórnej syntezy witaminy D, niezbędnej do utrzymania dobrego stanu kośćca.

Opalanie się i przebywanie na słońcu niestety nigdy nie będzie w 100% bezpieczne. Na szczęście istnieje gama zabiegów i kosmetyków, które mogą przygotować, uodpornić i zabezpieczyć skórę przed jego negatywnymi skutkami. Jeśli nie potraficie powstrzymać się od opalania lub Wasz tryb życia czy praca zmuszają Was do przebywania na słońcu – skorzystajcie z naszych rad i dowiedzcie się, jak sprawić, żeby skóra z kąpieli słonecznych wyszła bez szwanku.

Jak chronić skórę?

O kosmetykach ochronnych i kremach z wysokim SPF będzie nieco później. Teraz zacznijmy od podstaw. Pewnie nie musimy nawet mówić, jak ważne jest picie odpowiednio dużych ilości wody, w szczególności w takie upały, gdy o odwodnienie nietrudno. Nawilżona od wewnątrz skóra będzie gładsza, jędrniejsza i bardziej rozświetlona, a znienawidzony cellulit mniej widoczny. Warto również wspomóc organizm odpowiednią dietą. Istnieje szereg produktów, zawierających składniki, które wzmacniają odporność skóry na poparzenia słoneczne. Wśród nich są np. czerwone i pomarańczowe warzywa i owoce zawierające naturalne pigmenty: likopen i beta karoten, zielone liście, w których znajduje się kwas foliowy, kakao i ciemna czekolada zawierająca flawonoidy czy też brokuły pełne antyoksydantów. Musimy przytoczyć również kolejną dobrze znaną wszystkim zasadę – należy unikać opalania w godzinach, gdy słońce grzeje najmocniej. Tak, wiemy, że ciężko się przed tym powstrzymać, ale między godziną 12 a 15 najlepiej schować się w cieniu lub pod parasolem – tym sposobem w dalszym ciągu można korzystać z uroków plażowania, ale przy tym zachować rozwagę i bezpieczeństwo.

Kosmetyki – wykorzystaj moc natury i innowacji

Aby chronić skórę warto sięgać do produktów wykorzystujących dobrodziejstwo natury np. mórz i oceanów. Czerwone i brązowe mikroalgi z wód wybrzeża Atlantyku naturalnie wystawione na całodzienną radiację UV i promienie słoneczne na otwartym morzu, wyspecjalizowały się w skutecznej ochronie przed niszczącym działanie promieniowania. Ich moc zamknięto z kremie Riche de l’Ocean Medex, w którym tworzą 24-godzinny eliksir antyoksydacyjny, który ma silne właściwości naprawcze, ochronne i detoksykujące skórę.

Dlaczego działanie antyoksydacyjne jest tak ważne? W każdej minucie naszego życia dochodzi do reakcji uszkadzających skórę wpływających na starzenie a nierzadko również powstawanie chorób. Niestety słońce wpływa na nadprodukcję wolnych rodników, które są odpowiedzialne za te właśnie reakcje. Uszkodzenia lipidów, białek i cukrów to wszystko osłabia barierę chroniąca naskórek przed utratą wody i wpływa na jeszcze szybsze starzenie się skóry. W zapobieganiu fotostarzenia pomagają antyoksydanty, które wyłapują i deaktywują wolne rodniki.

Skórę przed ekspozycją na słońce trzeba odpowiednio zabezpieczyć, to nie podlega żadnej dyskusji. Nie bójmy się kremów z filtrem SPF 50, w szczególności podczas wyjazdów w tropiki, czy „na południe”, gdzie słońce grzeje jeszcze mocniej niż w Polsce. O wysoką ochronę warto również dbać na co dzień, nawet wtedy kiedy wydaje nam się, że nie jesteśmy narażeni na nadmierne promieniowanie (część promieniowania słonecznego UV przenika nawet przez szyby!). Co zrobić jeśli chcemy korzystać z wysokiej ochrony przeciwsłonecznej jednocześnie maskując niedoskonałości na twarzy i nie tracąc na tę pielęgnację dużo czasu? Korzystać z kosmetyków 2 w 1 np. koloryzującego fotoprotektora Elios SPF 50 Dermagenetic o naturalnym kolorze integrującym ze skórą . Jeśli zależy nam na najwyższej jakości ochronie wyspecjalizowanej w protekcji skóry po procedurach medycyny i kosmetologii estetycznej, w szczególności po zabiegach mezoterapii, mikronakłuwania czy głębokich peelingach warto zaopatrzyć się w fotoochronny krem Fusion Mesotherapy – Meso Shield 50 o niespotykanej ultralekkiej teksturze, który świetnie się rozprowadza i integruje ze skórą jednocześnie zapobiegając oparzeniom i eliminując ryzyko powikłań.

Pamiętajmy, że słońce może być naszym sprzymierzeńcem jeśli tylko odpowiednio zadbamy o bezpieczeństwo naszej skóry.