Jak chronić włosy latem?

fot. The Italian Touch#12

Lato dla włosów oznacza przede wszystkim znacznie dłuższy niż w pozostałej części roku czas wyeksponowane na światło i ciepło. Włosy wchodzą także w częstszy kontakt wodą – zarówno słoną wodą morską, jak i chlorowaną w basenie. Ze względu na większą potliwość, włosy są także latem częściej myte,
a to z kolei oznaczać może regularną styczność z agresywnymi środkami chemicznymi zawartymi w szamponach. Wszystko to negatywnie wpływa na kondycję włosów i skóry głowy, prowadząc do gwałtownego przyśpieszenie procesu starzenia się narażonych tkanek. Gorące powietrze, słońce i promienie UV, słona woda i chlor, niszczą strukturę włosa oraz jego kolor, uwrażliwiając włosy i skórę głowy. Co istotne, niebezpieczeństwo letniego spustoszenia na głowie dotyczy nie tylko osób spędzających całe dnie na plaży. W górach stopień szkodliwego dla włosów promieniowania UV wzrasta o 20% z każdym tysiącem metrów. Z kolei w mieście dodatkowym zagrożeniem dla włosów są zanieczyszczenia i efekt cieplarniany, które powodują zwiększoną produkcję wolnych rodników.

 Czy włosy latem są zatem skazane na zniszczenie, a jedynym sposobem, by się przed nim uchronić, jest pozostanie w domu? Oczywiście nie. Podobnie jak skórę chroni się stosując krem z filtrem, a oczy zakładając przyciemniane okulary, tak destrukcyjnych dla włosów skutków wakacji uniknąć można, używając odpowiednich kosmetyków. Produkty te mają trojakie zadanie – ochronę struktury i koloru włosów, odbudowę przywracającą naturalną równowagę hydrolipidową skóry i skóry, oraz podkreślenie fryzury, bo nawet wakacje nie są usprawiedliwieniem dla nieładu na głowie.

Przed wyjściem na plażę czy górską wycieczkę warto zatem zastosować ochronny krem, który zabezpieczy włosy przed wysuszającym działaniem promieni słonecznych, soli i chloru, nawilży je i je zmiękczy. Kosmetyki solarne stosować powinno się także w trakcie przebywania na słońcu, aby nawilżyć i odżywić włosy, nadać im połysku i delikatnie utrwalić fryzurę. Na plaży, spacerze czy podczas uprawiania sportu, wygodne w użyciu są spreje – kilka psiknięć wystarczy, by stworzyć warstwę ochronną. Wreszcie po powrocie do domu czy hotelowego pokoju, warto zastosować produkty odbudowujące – łagodnie myjący szampon, który zmiękczy skórę głowy, oczyści włosy i zneutralizuje wysuszające działanie słońca, soli i chloru, czy maskę regenerującą, która ujednolici strukturę włosów i odbuduje uszkodzone włókna, przywróci włosom połysk, miękkość i jedwabistość.

fot. The Italian Touch#12

Wiele kobiet obawia się farbować włosy przed wyjazdem na urlop, argumentując to albo troską o ich kondycję, albo przypuszczeniem, że podczas wakacji ich kolor i tak ulegnie zniszczeniu. Tymczasem specjaliści nie tylko nie widzą przeciwwskazań, ale wręcz zalecają przedurlopową koloryzację. Nie można jednak przesadzać z rozjaśnieniem, maksymalny jego stopień to dwa tony, reszty dokona intensywne słońce. Wakacyjne kolory włosów to przede wszystkim odcienie złotego blondu i brązy. Farbując włosy na inne kolory należy liczyć się z szybszym niż normalnie blednięciem koloru. Farbować włosy przed wakacjami jednak zdecydowanie warto, by nieestetyczne odrosty nie zepsuły samopoczucia podczas urlopu.

Zdaniem eksperta:

Andrzej Wierzbicki, Pracownia Fryzur Wierzbicki, Wrocław
Korzystanie z kosmetyków chroniących włosy przed negatywnymi skutkami słońca i morskiej wody uważam za konieczne. Sam polecam swoim klientkom produkty ze słonecznej linii Kemon Actyva Linfa Solare, zaprojektowanej przez Włochów, ekspertów od słońca i wakacyjnego wypoczynku, a powstałej z myślą mieszkankach Europy Północnej, z jasnymi, cienkimi włosami, bardziej wrażliwymi na promienie słoneczne. Kremu używamy przed kąpielą słoneczną, ochronnego spreju przed i podczas przebywania na słońcu, a szampon i maska to już odnowa po powrocie z plaży, roweru czy letniego spaceru.

Materiały prasowe Kemon.