Salon pod chmurką? Naturalnie! Ogrodowe trendy 2021

Grzejąc twarze w promieniach wiosennego słońca, zaczynamy marzyć o lecie – i planować urządzenie balkonu czy tarasu. Będziemy tam nie tylko zażywać wypoczynku, ale także bezpiecznie spędzać czas z rodziną i znajomymi. Dlatego dziś, jeszcze bardziej niż dotąd, warto postarać się o staranną aranżację plenerowego salonu. Taką, która odpowie na wszelkie nasze potrzeby – i funkcjonalne, i estetyczne. Cennych inspiracji dostarczają tu nowe trendy. Oto pięć najważniejszych.

Splatające się wątki
Trend pierwszy to zawsze modna klasyka – meble ogrodowe z wikliny, rattanu, trawy morskiej – ale w wydaniu na miarę XXI wieku. Wszelkiego typu meble wyplatane niezmiennie budzą relaksujące skojarzenia z wyjazdem do letniego kurortu. Skoro jednak mają towarzyszyć krótkim chwilom relaksu wśród codziennego zabiegania, muszą być znacznie bardziej praktyczne niż ich pierwowzory, wykonywane z naturalnych materiałów.

Stąd ciągły rozwój i rosnąca popularność ekorattanu (powyżej w meblach z kolekcji MAXIM, poniżej – z serii CORA). Materiał ten, wprost nie do odróżnienia od naturalnego rattanu, okazuje się znacznie bardziej odporny na tarasowo-ogrodowe wyzwania. Niestraszne mu bowiem ani palące promienie słońca (nie zmienia koloru nawet mimo długotrwałej operacji słonecznej), ani deszcze.

– Ekorattan jest sposobem na to, by urokiem plecionych mebli cieszyć się bez konieczności zamartwiania się o ich konserwację. Wykonanych ze wspomnianego materiału sof czy foteli nie trzeba chować przed kaprysami pogody. Nawet najbardziej upalne lub rozczarowująco deszczowe lato nie zaszkodzi ich urodzie – podkreśla Monika Bielska, Dyrektor Kreatywna marki Miloo Home.

Nowoczesne meble tarasowe to nie tylko ekorattan. Rytmiczne linie grubego sznura, zastosowanego w kolekcji SERENITY (powyżej) do złudzenia przypominają projekty epoki modernizmu – wzornictwo lat 50. i 60. XX wieku. Z kolei grube, przeskalowane dzianinowe sploty w tapicerce mebli KAMPALA WHITE (poniżej) przywodzą na myśl wygodę i przytulność, jaką oferują luksusowe meble salonowe awangardowych włoskich marek. Tu jednak ten wyjątkowy komfort jest dostępny w zdecydowanie korzystniejszej cenie.

Egzotyka na wyciągnięcie ręki
Drugi ważny trend to sięganie po meble nawiązujące do dalekich podróży, w które dziś wielu z nas decyduje się wyruszyć tylko w wyobraźni. Ikoną tego rodzaju stylistyki jest fotel paw, który w ofercie Miloo Home znajdziemy pod nazwą IVY. – Jego charakterystyczny kształt, z obszernym kolistym oparciem, zainspirowany został ceremonialnymi chińskimi tronami. Zachwycił świat zachodni w końcu XIX wieku i do teraz króluje wśród mebli tarasowych. Przypomniał o sobie w epoce dzieci kwiatów, wystąpił w głośnym filmie „Emmanuelle”, a dziś powraca triumfalnie na fali zainteresowania stylem boho – opowiada Monika Bielska.

Na dużym tarasie czy w ogrodzie warto jednak ustawić mebel niemal wprost przeniesiony z zachwycających plaż Tajlandii lub Zanzibaru. Mowa o łóżku SAVANNAH (poniżej), ręcznie wyplatanym ze wspomnianego już ekorattanu. Jego swobodna forma z zawadiackim zwieńczeniem tchnie wakacyjną beztroską i gwarantuje fantastyczny wypoczynek również na naszej szerokości geograficznej.

Maksymalny efekt minimalizmu
Trend trzeci, jak to często z trendami bywa, sytuuje się na antypodach poprzedniego. Mowa o minimalizmie, który wszedł do wnętrzarskiego mainstreamu na fali popularności stylu industrialnego, a dziś funkcjonuje już zupełnie samodzielnie. – W przypadku mebli ogrodowych ukazuje ogromnie wiele zalet! – podkreśla Monika Bielska. – Świetnie łączy się z architekturą i nowoczesną, i bardziej tradycyjną. Zwraca uwagę miłośników dobrego wzornictwa, ale nie konkuruje z pięknem przyrody. Daje też gwarancję, że nigdy nie wyjdzie z mody.

Co warto podkreślić, kolekcje, które możemy powiązać z trendem minimalizmu, charakteryzują się ogromną rozmaitością form. Seria KIARA ma w sobie niezobowiązujący rys egzotyki. BERI (powyżej) – szyk rodem z nadmorskiego kurortu, podkreślony białym kolorem lekkich stelaży. Z kolei MEI (poniżej), w czarnej szacie, odwołuje się do nowoczesnej interpretacji miejskiej elegancji.

Miękki, kojący dotyk
Czwarty trend wyraźnie zaznaczył się w większości spośród zaprezentowanych dotąd kolekcji. Mowa o rosnącym znaczeniu tapicerki w meblach outdoorowych. Do niedawna wystarczały nam poduszki nakładane na krzesła ogrodowe, dziś szukamy komfortu, jaki oferują m.in. w pełni tapicerowane fotele, szezlongi, sofy.

– Ta tendencja ściśle wiąże się z rozwojem technologicznym. W kolekcjach przeznaczonych do ogrodu i na taras wykorzystuje się tkaniny odporne na wodę i ostre promienie słońca, a wypełnienia wykonuje z szybkoschnącej pianki – wyjaśnia Monika Bielska. – Materiały te świetnie więc znoszą warunki atmosferyczne. A jeśli na tapicerce pojawią się zabrudzenia, wystarczy sięgnąć po wilgotną ściereczkę, ewentualnie, w trudniejszych przypadkach, po odkurzacz piorący – dodaje.

Tkaniny w postaci obić tapicerskich, a także dodatkowych poduszek, pledów czy dywanów zewnętrznych, stają się jednocześnie naturalnym nośnikiem kolorów. Wprowadzić do ogrodu czy na taras letnie barwy – czyste, świeże, energetyczne – pozwalają m.in. fotele z serii RAINBOW (powyżej) i sofy z linii ISLA (na poprzednim zdjęciu).

Wyższy poziom wygody
Ostatni z kluczowych trendów, które nadadzą ton naszym ogrodom, tarasom i balkonom w tym roku, to indywidualizacja. Swobodnie dobieramy meble, które odpowiadają na nasze własne wyobrażenie o idealnej formule letniego relaksu w plenerze. W znacznej mierze zapewne stąd bierze się popularność bestsellerowego fotela wiszącego COCOON, dostępnego w tym roku już nie tylko w bieli i w czerni, lecz także w naturalnym odcieniu brązu. W modelu COCOON DE LUXE przynosi go trwały i praktyczny ekorattan.

Tarasowo-ogrodowym hitem stają się w związku z tym także sofy modułowe. – Z różnorodnych segmentów można łatwo skomponować komfortowy mebel doskonale dopasowany do warunków przestrzeni i oczywiście preferowanych sposobów spędzania wolnego czasu – podkreśla Monika Bielska. Znakomitym przykładem jest kolekcja BERG (poniżej), obejmująca siedziska i stoliki do własnej aranżacji. Warto wspomnieć, że taką sofę w zależności od bieżących potrzeb można też zamienić np. w dwa szezlongi albo w szerokie ogrodowe łóżko. Moduły nie są bowiem łączone raz na zawsze. Z biegiem czasu można je też uzupełniać o kolejne elementy zestawu.

W trend indywidualizacji plenerowej strefy wypoczynku wpisuje się ponadto stale wzbogacany asortyment mebli towarzyszących (stolików kawowych i okolicznościowych, pufów, parawanów) oraz najróżniejszych dodatków. Wszystko rzecz jasna po to, by letni salon pod chmurką nie ustępował pokojowi dziennemu ani urodą, ani komfortem.