Wywiad z ekspertem programu Dove Self Esteem – Marią Rotkiel – psycholog, terapeutką rodzinną, trenerką rozwoju osobistego

Z jakimi problemami emocjonalnymi zmagają się dzisiejsze nastolatki?

MR: Okres dorastania to czas intensywnych zmian psychofizycznych, ale przede wszystkich czas konfrontacji z trudnymi wyzwaniami, do których należy budowanie pozytywnej samooceny i pozytywnych relacji społecznych. Każdy z nas pamięta, jak ważny i trudny jest moment, gdy przestajemy być dziećmi i zaczynamy przejmować się tym, jak wyglądamy, czy inni nas lubią i akceptują oraz tym, czy spełnimy oczekiwania otoczenia. Dzisiejsze nastolatki, moim zdaniem, mają jeszcze trudniejszą sytuację. Świat się zmienił i w dobie mediów społecznościowych panuje większa presja na bycie „idealnym”.

 

Dzisiejsze realia kulturowe to moda na atrakcyjność, na wygląd, który jest wyidealizowany. Młodzi ludzie kształtują swoją osobowość, swoją samoocenę i budują swój system wartości pod ogromną presją wzorców oferowanych w mediach, szczególnie w social mediach. To naraża ich na stres i frustrację. Przez tę presję mają gorszy nastrój, czują się niepewnie, mniej wartościowo, boją się oceny innych i odrzucenia. Często cierpią z powodu lęku, stresu i małej pewności siebie. Dlatego powinniśmy im pomóc i wspierać ich w budowaniu pozytywnej samooceny i radzeniu sobie z presją idealnego wyglądu.

Jaka jest rola mediów społecznościowych w kształtowaniu się samooceny nastolatków?

MR: Opublikowane w Psychology Today badania mówią, że dzisiejsze nastolatki są bombardowane przez ok. 5000 reklam dziennie. Reklamy nie pochodzą jedynie z telewizji czy kolorowych gazet, ale przede wszystkim ze stron internetowych, blogów czy mediów społecznościowych. Werbalny i  niewerbalny sposób przedstawienia kobiet w tych komunikatach wywiera znaczący wpływ na to jak dziewczynki postrzegają same siebie. Ponadto badania przeprowadzone przez MediaSmarts, organizację, która skupia się na edukacji medialnej, pokazują, że godzina przeglądania kolorowych gazet obniża poczucie własnej wartości u ponad 80% dziewczynek. To kolejny dowód na to jak silny wpływ wywierają media na młodych ludzi. Jeśli dodamy do tego aktywność influencerów w social mediach – wrzucanie wyretuszowanych, idealnych zdjęć z idealnymi ujęciami i filtrami upiększającymi mamy pełen obraz tego z czym mierzy się dziś każdy nastolatek, który stara się zbudować własne poczucie wartości. W efekcie młodzi ludzie porównują się do nierealistycznego obrazu ciała. Starają się wyglądać w sposób, który inni uznają za atrakcyjny, tak aby zdobyć uznanie i „lajki”. Idealny świat pięknych ludzi to rzeczywistość w social mediach, która powoduje trudne emocje u nastolatków, bo tym wymaganiom nie sposób sprostać. Presja idealnego wyglądu w mediach społecznościowych zaniża poczucie wartości i samoocenę współczesnych nastolatków.

Czy samoakceptacji i pewności siebie można nauczyć?

MR: Samoakceptacji i pewności siebie uczymy się przede wszystkim w dzieciństwie i w okresie dorastania. To postawa, na którą składa się nasza samoocena, czyli nasz obraz we własnych oczach i to, co o sobie myślimy oraz wzorce zachowań dotyczące tego, jak siebie traktujemy i jak budujemy relacje ze światem. Możemy nauczyć się szacunku do siebie, akceptacji siebie i swoich mocnych oraz słabszych stron, możemy nauczyć się asertywności i świadomości tego, że każdy jest inny, że różnimy się od siebie i każdy jest na swój sposób wyjątkowy zasługując na szacunek i akceptację. Aby młodzi ludzie uczyli się samoakceptacji i pewności siebie, to my, dorośli (rodzice, pedagodzy) musimy ich w tym wspierać, rozmawiać z nimi o ważnych tematach dotyczących samooceny i podpowiadać, jak radzić sobie z krytyką i presją idealnego wyglądu. Gdybym mogła porozmawiać z sobą samą sprzed kilkudziesięciu lat, to powiedziałabym sobie: „Jesteś wyjątkowa i zasługujesz na miłość i szacunek. Nie musisz być idealna, bądź sobą!” - i to mówię nastolatkom, których dziś wspieram w budowaniu ich pewności siebie i pozytywnej samooceny.

Wspomniała Pani o rodzicach i nauczycielach. Jaka jest więc Pani zdaniem rola rodziców, szkoły (i psychologów) w procesie kształtowania pewności siebie młodych ludzi?

MR: Rola rodziców i szkoły w procesie kształtowania pewności siebie młodych ludzi jest kluczowa. To od dorosłych młodzież powinna uczyć się tolerancji, akceptacji, asertywności oraz sposobów budowania pozytywnej samooceny. Zajęcia z budowania pozytywnej samooceny, zorganizowane w szkole, mogą być okazją do nabycia świadomości własnego ciała i pewności siebie oraz sposobów stawiania czoła presji idealnego wyglądu. Jeśli rodzice potrafią rozmawiać i wspierać dziecko na co dzień, to będzie ono przekonane o własnej wartości i odporne na krzywdzącą krytykę. Podobną rolę odgrywają w życiu nastolatków nauczyciele i psychologowie. Dzieci uczą się od nas, obserwują i to my, dorośli dajemy im fundament do budowania ich samooceny i pewności siebie.

Rodzice często pytają dzieci po powrocie ze szkoły standardowo„Co słychać?” – dla rodziców to wyraz troski i przejaw chęci zagajenia rozmowy z pociechą, dla nastolatków – kolejny stały punkt dnia. Jak zatem rozmawiać z dziećmi, żeby chciały się z nami dzielić swoimi przeżyciami?

MR: Zamiast standardowego i codziennie tego samego pytania: „Co słychać?” popatrzmy na nasze dziecko uważnie i zastanówmy się jaki naszym zdaniem może mieć nastrój. Na przykład, gdy widzimy, że jest zamyślone powiedzmy „Widzę, że jesteś zamyślona, opowiesz mi, co się dziś działo i nad czym się zastanawiasz?” albo „Widzę, że jesteś smutna, opowiedz mi, co cię gnębi”. Możemy też zachęcić dziecko do rozmowy własną otwartością i szczerością, mówiąc na przykład „Miałam dziś ciężki dzień, moja koleżanka z pracy była dla mnie niemiła. A tobie jak minął dzień? Może chwilę porozmawiamy i sobie opowiemy o tym, co się u nas działo?” Chodzi o to, żeby dziecko widziało, że mamy na tę rozmowę ochotę i czas i że jesteśmy szczerze zainteresowani tym, co u niego słychać.

Jak Pani jako ekspert ocenia Program Dove Self-Esteem?

MR: Program Dove Self-Esteem to pierwszy tego typu projekt edukacyjny w Polsce. To zarazem jedna z największych inicjatyw wspierająca młodzież w budowaniu pewności siebie, która jest realizowana na całym świecie. Mówi o uniwersalnych i bardzo aktualnych problemach, które dotykają nastolatków i pozwala wypracować rozwiązania, dzięki którym młodzi ludzie uczą się doceniać siebie. Dla nauczycieli to okazja do przeprowadzenia lekcji o budowaniu pozytywnej samooceny w ciekawy i angażujący sposób. To ogromne ułatwienie nie tylko dla pedagogów, ale i wszystkich dorosłych, którzy chcą wspierać młodzież w budowaniu świadomości własnej wartości i odporności na presję idealnego wyglądu. Program Dove Self-Esteem odpowiada na problemy i najważniejsze wyzwania naszych dzieci i nastolatków.

Jak ocenia Pani efekty pierwszej edycji programu?

MR: Dotarliśmy do ponad 30 000 młodych ludzi w ciągu jednego roku. Program spotkał się z ogromnym zainteresowaniem i wiem, że pomógł wielu nastolatkom w budowaniu pozytywnej samooceny oraz wsparł dorosłych w pracy z młodzieżą. Przygotowane w ramach programu materiały pozwoliły na podjęcie trudnych zarówno z punktu widzenia rodziców, jak i nauczycieli tematów dotyczących akceptacji własnego ciała i pewności siebie. Zagadnień, które dotykają wszystkich młodych ludzi. To bardzo potrzebny program i jestem bardzo szczęśliwa, że mogę uczestniczyć w jego drugiej edycji.

Czego życzyłaby Pani rodzicom, nauczycielom i nastolatkom, którzy mierzą się z tematem budowania pewności siebie?

MR: Przede wszystkim życzę, aby zawsze znaleźli czas na rozmowę i byli nawzajem życzliwi i uważni na siebie. Chodzi o to, żeby zauważać drugiego człowieka i to, w jakim jest nastroju. Zapytać „Widzę, że coś cię martwi, czy mogę ci jakoś pomóc?”. Nasza samoocena i to, czy potrafimy wspierać innych w budowaniu oczucia własnej wartości wymaga wrażliwości i troski o emocje i wzajemne relacje, w których poszanowanie drugiego człowieka i pozytywny stosunek do innych są najważniejsze.